Maślane, mocno cynamonowe, zwinięte prosto – w charakterystyczne ślimaki. Wychodzi ok. 20 sztuk.
Ciasto:
- 530 g mąki pszennej chlebowej (użyłam
zwykłej)
- 250 ml mleka
- 90 g cukru
- pół łyżeczki soli
- 100 g masła, roztopionego i
przestudzonego
- 12 g drożdzy suchych lub 25 g drożdży
świeżych
- 5 g cynamonu, zmielonego
Nadzienie cynamonowe – wszystkie składniki utrzeć/zmiksować.
- 100 g masła, w
temperaturze pokojowej
- 100 g brązowego
cukru (miałkiego np. muscovado)
- 1,5 łyżki
zmielonego cynamonu
Syrop cukrowy – składniki umieścić w garnuszku i zagotować, w przypadku użycia cukru do jego rozpuszczenia.
- 70 ml wody
- 1 łyżka golden syrupu lub 60 g cukru
Ponadto: cukier
perłowy do posypania (nie użyłam)
Mąkę pszenną
wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn).
Rozczyn składniki odejmujemy
z przepisu:
- 25 g drożdży świeżych
- 1 łyżka cukru
- 1/4 szklanki letniego mleka
- 3 łyżki mąki pszennej
Do niedużego garnuszka rozkruszyć drożdże, zasypać cukrem. Zalać letnim mlekiem (nie gorącym! – zbyt wysoka temperatura zabije drożdże). Wymieszać do rozpuszczenia się drożdży. Dodać mąkę, wymieszać, by nie było grudek. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 20 – 30 minut.
Do miski z mąką i drożdżami dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 – 2 godziny).
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wielkości około 40 x 50 cm, delikatnie podsypując mąką. Równomiernie posmarować cynamonowym nadzieniem. Zwinąć jak naleśnika, by powstała rolada o długości 50 cm. Pokroić ją w plasterki, o grubości około 1,5 – 2 cm, przy pomocy ostrego noża lub wygodniej – nitki: kawałek nitki wkładamy pod zwinięte ciasto, następnie nad nim zaciskamy, krojąc w ten sposób ciasto na kawałki.
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (2 blaszki), w sporych odległościach od siebie. Przykryć luźno folią spożywczą pozostawić w cieple do czasu podwojenia objętości (około 45 – 60 minut).
Po wyrośnięciu bułeczki posmarować
syropem cukrowym i posypać perłowym cukrem. Piec w temperaturze 220ºC przez
około 8 minut (u mnie byłoby to
sporo dłużej) lub do wyraźnego zezłocenia i lekkiego zbrązowienia ciasta (uwaga,
ze względu na cukier w glazurze szybko się przypalają; nie odchodzić od
piekarnika i w razie konieczności obniżyć temperaturę). Wyjąć, przenieść na
kratkę i wystudzić. Pyszne są ciepłe!
Przepis ze strony mojewypieki.pl
Komentarze