Wspomnienie dzieciństwa. Wychodzi około 24 niedużych drożdżóweczek. Pysznych, nie za słodkich.
Ciasto:
- 500 g
mąki pszennej
- 2
łyżki cukru
- 40 g
drożdży
- 250 ml
mleka
- 1-2
łyżki cukru wanilinowego
- 2
jajka
- 60
g masła
Nadzienie:
- 1
jajko + 1 żółtko
- 70
g cukru
- 1
opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
- 80
g gęstej śmietany 18%
- 500
g twarogu, pokrojonego na kawałki
- 1 białko, do posmarowania drożdżówek
Przygotować ciasto. Masło lub margarynę roztopić. Odstawić na bok do ostygnięcia.
Lekko ciepłe mleko wymieszać z cukrem, pokruszonymi drożdżami i 3-4 łyżkami mąki. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 10- 15 min.
Resztę mąki wsypać do dużej miski. Dodać cukier waniliowy, jajka i wyrośnięty zaczyn. Zacząć wyrabiać ciasto. Podczas wyrabiania dodać płynny tłuszcz i wyrobić ciasto. Następnie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ok. 30 minut).
W
tym czasie przygotować nadzienie.
Twaróg rozdrobić w misce, dodać jajko, śmietanę i cukier. Zmiksować blendującą końcówka miksera tak, by nie pozostały grudki.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość przełożyć je na blat posypany mąką i rozwałkować na grubość ok. 1,5- 2 cm. Z ciasta wykrawać krążki o średnicy ok. 9 cm.
Krążki ułożyć w odstępach na dwóch blachach wyłożonych papier do pieczenia. Pozostawić na 15 min, aby podrosły. Następnie zrobić w środku każdego krążka wgłębienie, wciskając mocno dno mniejszej szklanki. (U mnie dno miało średnicę 6 cm). Wgłębienie wypełnić nadzieniem serowym.
Ciasto posmarować rozkłóconym jajkiem. (Sera nie smarować).
Piec
jedną blachę po drugiej w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut w temperaturze
180°C.
Komentarze